Napój imbirowy
Czerwiec 11, 2011
Napój imbirowy
Moim zdaniem nic tak nie gasi pragnienia w upalne dni jak ten napój. Dla mnie hit. Przepis wypatrzyłam dawno temu o tutaj.
Składniki:
* 60 – 90 g świeżego korzenia imbiru,
* 2-3 łyżki cukru do smaku (wg mnie najlepszy będzie ciemnobrązowy, choć napój do zdjęcia zrobiłam z białym),
* limonka albo cytryna,
* kilka listków świeżej mięty,
* lód (opcjonalnie),
* około 1l wody (polecam gazowaną dla tych co lubią bąbelki).
1. Imbir oskrobać ze skórki, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Limonkę/cytrynę dokładnie wyszorować, sparzyć, zetrzeć z niej skórkę, a następnie wycisnąć sok.
2. Starty imbir wymieszać z cukrem, startą skórką cytrynową oraz sokiem z cytryny. Wymieszać z wodą i odczekać kilka minut. W razie potrzeby dosłodzić.
3. Przelać przez sitko do dzbanka albo do butelki.
4. Schłodzić w lodówce. Podawać z miętą i z lodem.
Przepis bierze udział w akcji:
Ciasteczka kręcone przez maszynkę
Czerwiec 3, 2011
Ciasteczka kręcone przez maszynkę
W mojej rodzinie najlepsze ciasteczka maszynkowe kręciła Stryjenka Basia 🙂 Były zawsze idealnie wypieczone, kruchutkie i takie żółte. Dziś trochę zapomniane, a kiedyś często towarzyszyły herbatkom u cioć i babć. Poniższy przepis pochodzi oczywiście ze zbiorów Stryjenki.
Składniki:
* 4 szklanki mąki pszennej,
* 2/3 szklanki cukru pudru,
* 125 g masła,
* 125 g smalcu,
* 2 żółtka,
* 1 jajko,
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
* 1 – 2 łyżki śmietany,
* cukier waniliowy albo 1 łyżeczka esencji waniliowej.
1. Wszystkie składniki posiekać nożem, albo w malakserze. Następnie zagnieść ciasto i schłodzić w lodówce.
2. Do maszynki do mięsa założyć specjalny kształtownik (taki jak na zdjęciu, dostępny nawet w osiedlowym sklepiku za 3.90 zł), wkładać ciasto i kręcić. Wydostający się z maszynki wałek ciasta odcinać nożem i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
3. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C na złoty kolor (u mnie się piekły około 15-20 minut). Przechowywać w puszce.
PS Może nie do końca zapomniane, gdyż całkiem niedawno moja sąsiadka je piekła o tutaj 🙂 Przy okazji pozdrawiam sąsiadkę! 🙂
Piegus
Maj 26, 2011
Piegus
Ciasto makowe o strukturze piankowej, smaczne, a przy tym proste, szybkie i tanie. W latach 80-tych było bardzo popularne, to smak mojego dzieciństwa. Polecam, zwłaszcza tym którzy nie wiedzą co zrobić ze szklanką białek 🙂
Składniki:
* 1 szklanka białek,
* 1 szklanka cukru (u mnie było 2/3 szklanki),
* 1 szklanka mąki pszennej,
* 1 szklanka maku,
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
1. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i dalej ubijamy aż do rozpuszczenia się cukru (około 5 minut robotem).
2. Dodajemy mąkę przesianą wraz z proszkiem do pieczenia oraz mak, mieszamy, a następnie przelewamy masę do formy wysmarowanej tłuszczem.
3. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170°C i pieczemy przez około 30 minut.
Prawda, że proste? 🙂
Zupa warzywna z zacierką
Maj 19, 2011
Zupa warzywna z zacierką
W moim rodzinnym domu nazywana po prostu zacierką. Moja Mama pamięta z dzieciństwa zacierkę ze skwarkami, ale sama już takiej nie robiła, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem 🙂 Ja znam smak zacierki gotowanej na kości, czyli na bogato, ale dawniej to była po prostu kartoflanka z zacierką, ze skwarkami od święta.
Zupa:
* kawałek mięsa z kością (wieprzowego, drobiowego lub wołowego),
* liść laurowy,
* kilka ziaren ziela angielskiego,
* kilka ziaren pieprzu,
* około 2-3l wody (połowa odparuje),
* 1 marchewka,
* 1 korzeń pietruszki,
* kawałek korzenia selera,
* 1 ziemniak,
* siekany koperek (koniecznie!),
* łyżka suszonej włoszczyzny,
* sól, pieprz.
Zacierka:
* 1 jajko,
* 100 g mąki pszennej,
* szczypta soli.
1. Wrzucamy kość, liść laurowy, ziele angielskie oraz ziarna pieprzu do garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy powiedzmy godzinę (czas gotowania zależy od gatunku użytego mięsa).
2. Warzywa kroimy w kostkę albo ścieramy na tarce (według uznania) i dorzucamy do zupy. Dodajemy suszoną włoszczyznę. Gotujemy do miękkości warzyw.
3. W czasie gdy gotują się warzywa przygotowujemy zacierkę. W tym celu zagniatamy mąkę z jajkiem i szczyptą soli. Powinniśmy otrzymać elastyczne ciasto.
4. Z ciasta odrywamy małe kawałki (tak jakbyśmy „szczypali” ciasto) i wrzucamy prosto do zupy. Gotujemy do miękkości. Doprawiamy do smaku, solą i pieprzem, posypujemy siekanym koperkiem. Smacznego!
PS Zacierki wyjdzie sporo, nie wszystko trzeba zużyć, ja osobiście lubię jak jest dużo, ale jeśli ktoś nie chce to może zostawić część ciasta na potem i ugotować zacierkę na mleku na kolację 🙂 albo ugotować większą porcję zupy.
Lody, lody
Maj 15, 2011
Lody pistacjowe
Moja Młoda jest wielbicielką lodów. Na pierwszym miejscu są czekoladowe (niedługo pojawią się na blogu), a na drugim wszystkie pozostałe 🙂 Niestety lody jakie można kupić w sklepie czy lodziarni nie spełniają moich oczekiwań (eufemizm). Nie to co domowe 🙂
Składniki:
* 100 g jasnobrązowego cukru (może być zwykły),
* 5 żółtek,
* 240 ml słodkiej śmietanki 30%,
* 200 ml mleka pełnotłustego,
* 100 g prażonych orzechów pistacjowych (nie solonych),
* 1/8 – 1/4 łyżeczki esencji migdałowej.
1. Mleko doprowadzamy do wrzenia.
2. Żółtka ucieramy z cukrem do białości.
3. Gotujące się mleko wlewamy powoli do żółtek, cały czas mieszając. Tak otrzymaną masę przelewamy do rondla i podgrzewamy na małym ogniu, stale mieszając, aż do uzyskania temperatury 70-73°C (utrzymujemy tę temperaturę przez około 5 minut). Uważamy przy tym by masa nam się nie ścięła (a ścina się już przy 76°C). Natychmiast zdejmujemy masę z ognia. Studzimy.
4. Pistacje prażymy na patelni lub w piekarniku nagrzanym do 100°C przez około 20 minut, następnie rozdrabniamy w malakserze.
5. Ubijamy śmietankę na niezbyt sztywno, po czym łączymy ją delikatnie z przestudzoną masą mleczno- żółtkową, dodajemy do smaku esencji migdałowej.
6. Masę przelewamy do maszynki do lodów i kręcimy, aż do otrzymania lekko zwartej konsystencji, wtedy dorzucamy pistacje i kręcimy dalej. A na koniec przekładamy do pudełka i domrażamy. Z tej porcji otrzymamy około 12 kulek kremowych lodów 🙂
Przepis pochodzi stąd.
Lody truskawkowe
* 300 g truskawek (u mnie były mrożone),
* 250 ml mleka pełnotłustego,
* 250 ml słodkiej śmietanki 30%,
* 5 żółtek,
* 80-90 g jasnobrązowego cukru,
* 1 łyżeczka esencji waniliowej (może być laska wanilii),
* 1 łyżka soku z cytryny,
* garść drobno pokrojonych truskawek kandyzowanych (opcjonalnie).
1. Mleko gotujemy ze śmietanką.
2. Żółtka ucieramy z cukrem do białości.
3. Gotujące się mleko ze śmietanką wlewamy powoli do żółtek, cały czas mieszając. Tak otrzymaną masę przelewamy do rondla i podgrzewamy na małym ogniu, stale mieszając, aż do uzyskania temperatury 70-73°C (utrzymujemy tę temperaturę przez około 5 minut). Uważamy przy tym by masa nam się nie ścięła (a ścina się już przy 76°C). Natychmiast zdejmujemy masę z ognia. Dodajemy esencję waniliową. Studzimy.
4. Zamrożone truskawki miksujemy w malakserze, dodajemy sok z cytryny i łączymy z masą mleczno-żółtkową.
5. Masę schładzamy do temperatury 3-5°C a następnie przelewamy do maszynki do lodów i kręcimy, w międzyczasie możemy dorzucić kandyzowane truskawki, na koniec przekładamy do pucharków albo do pudełka i domrażamy (o ile to konieczne).
Lody można oczywiście zrobić bez maszyny, wymaga to nieco większego zaangażowania. Należy wtedy wstawić masę do zamrażalnika i ze 3-4 razy co pół godziny zamieszać ją w celu rozbicia kryształków wody.
Wracam po prawie rocznej nieobecności (nawet nie wiem kiedy tyle czasu zleciało!), nie do końca czuję się tu jak u siebie (sporo zmian w wordpressie). Mój kulinarny dziennik nieco zaniedbany, ale cały czas żyje dzięki Wam. Cieszę się, że wpadacie do zapiecka i korzystacie z przepisów 🙂
Sałatka hiszpańska
Czerwiec 3, 2010
Sałatka hiszpańska
Ensalada mixta
Witam 🙂 Wpadam na chwilę, z lekką i pyszną sałatką hiszpańską w sam raz na letnie dni. Doskonale się sprawdzi jako przystawka lub jako lekka kolacja. W Hiszpanii jest bardzo popularna, prawie tak jak w Polsce mizeria w sezonie ogórkowym.
Porcja dla 2 osób:
* kilka listków sałaty (polecam karbowaną, może być też lodowa),
* pomidor pokrojony w ósemki,
* puszka tuńczyka (w kawałkach) w sosie własnym,
* kilka plasterków cebuli,
* kilka oliwek,
* około 1/2 ogórka szklarniowego pokrojonego w grubą kostkę,
* jajko ugotowane na twardo i pokrojone w ósemki,
* biały ocet winny,
* oliwa z oliwek extra virgen,
* sól,
* pieprz.
1. Umyte i osuszone liście sałaty porwać na kawałki i ułożyć na półmisku.
2. Na sałacie porozrzucać kostki ogórka, cebulę, kawałki tuńczyka oraz oliwki.
3. Następnie ułożyć kawałki pomidora oraz jajka. Posypać solą oraz pieprzem, skropić octem winnym, a potem oliwą. I gotowe 🙂
PS Oczywiście można wszystkie składniki na sałatkę wrzucić do miski i wymieszać, będzie szybciej i prościej. Ale jak ktoś lubi jeść także oczami to powinien się pobawić 🙂