Napój imbirowy
11 czerwca, 2011
Napój imbirowy
Moim zdaniem nic tak nie gasi pragnienia w upalne dni jak ten napój. Dla mnie hit. Przepis wypatrzyłam dawno temu o tutaj.
Składniki:
* 60 – 90 g świeżego korzenia imbiru,
* 2-3 łyżki cukru do smaku (wg mnie najlepszy będzie ciemnobrązowy, choć napój do zdjęcia zrobiłam z białym),
* limonka albo cytryna,
* kilka listków świeżej mięty,
* lód (opcjonalnie),
* około 1l wody (polecam gazowaną dla tych co lubią bąbelki).
1. Imbir oskrobać ze skórki, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Limonkę/cytrynę dokładnie wyszorować, sparzyć, zetrzeć z niej skórkę, a następnie wycisnąć sok.
2. Starty imbir wymieszać z cukrem, startą skórką cytrynową oraz sokiem z cytryny. Wymieszać z wodą i odczekać kilka minut. W razie potrzeby dosłodzić.
3. Przelać przez sitko do dzbanka albo do butelki.
4. Schłodzić w lodówce. Podawać z miętą i z lodem.
Przepis bierze udział w akcji:
Zapiecek 
11 czerwca, 2011 o 9:07 am
Bardzo lubię smak i zapach świeżego imbiru.A sam napój wyglada tak pięknie jak lemoniada mniam z chęcią wypróbuję 🙂
11 czerwca, 2011 o 9:30 pm
Taki napój musi smakować świetnie i gasić pragnienie. PIękne zdjęcie.
Pozdrówki ślę serdeczne :*
13 czerwca, 2011 o 3:02 pm
a 60-90 g to ile tak w cm? mniej-więcej? albo ile łyżek już startego wychodzi? bo nie mam wagi a szacowanie nie wychodzi mi najlepiej
13 czerwca, 2011 o 3:23 pm
1 łyżka (15 ml) drobno startego imbiru to około 10-12g.
13 czerwca, 2011 o 9:43 pm
Zrobiłam wieczorem – bardzo fajny orzeźwiający napój, tylko szkoda mi tego pozostałego na sitku imbiru z miętą, więc zaleję go na noc wrzątkiem i zobaczę co mi rano wyjdzie;) Następnym razem chyba też posłodzę raczej miodem, a nie cukrem. Dziękuję za przepis!
13 czerwca, 2011 o 10:32 pm
O taaak! Taki imbirowy napoj jest wspanialy! 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
I milego tygodnia zycze 🙂
14 czerwca, 2011 o 12:31 pm
Na pewno zrobię, jak tylko uda mi się dorwać gdzieś imbir! 🙂
Pycha!
14 czerwca, 2011 o 12:32 pm
A jeszcze jedno – gdzie taką fotogeniczną butelkę kupiłaś? 🙂
Pozdrawiam!
14 czerwca, 2011 o 12:54 pm
Witaj Karolino,
ja np. imbir zalewam ponownie wodą gazowaną, dodaję do smaku cukier i sok z cytryny, wstawiam do lodówki i napój ładnie naciąga aromatem imbiru. Pomysł z wrzątkiem też dobry 🙂 Pozdrawiam 🙂
14 czerwca, 2011 o 1:00 pm
Witaj Olu 🙂
Butelka zakupiona jakiś czas temu w popularnym sklepie na I. 🙂 Ale jak poszukasz w internecie to znajdziesz tego typu butelki (w różnych kolorach, rozmiarach i kształtach) u pewnego znanego włoskiego producenta słoików, butelek i innego szkła 😉 Pozdrawiam
14 czerwca, 2011 o 9:42 pm
Uwielbiam takie napoje 🙂 Chciałoby się sięgnąć ręką i wyciągnąć ten kieliszek ze zdjęcia ;D
1 sierpnia, 2011 o 8:17 pm
Bardzo spodobał nam się Twój blog, dlatego korzystając z okazji, chcielibyśmy nominować go do wyróżnienia One Lovely Blog Award, które znajduje się wraz z zasadmi konkursu na naszej kociej stronie http://www.blok.koty2.com/one-lovely-blog-award-nominacja-dla-kotow-2/ Pozdrawiamy ciepło, Koty 2.
13 września, 2013 o 4:07 pm
Nigdy nie próbowałam napoku imbirowego, jużs obie wyobrażam jego zapach, mmm 🙂