Tort Izydor

24 stycznia, 2010

Tort Izydor

Warto go zrobić chociaż raz…

Przepis pochodzi z książki Ewy Wachowicz „Słodki świat”.

Proporcje na foremkę o średnicy 18 cm.

Ciasto:

* 3 jajka,
* 80 g cukru,
* 80 g miękkiego masła,
* 60 g mielonych orzechów włoskich,
* 30 g mąki,
* 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej,
* 1 łyżka ciemnego kakao.

Masa orzechowa:

* 200 g mielonych orzechów włoskich,
* ok. 100 ml rumu,
* ok. 100 ml czystej wódki.

Słoik dżemu wiśniowego/porzeczkowego/morelowego zmiksowanego na mus.

Krem czekoladowy:

* 125 g masła,
* kieliszek spirytusu,
* 1 łyżka ciemnego kakao,
* 75 g czekolady mlecznej,
* 2 małe jajka,
* 70 g cukru.

Ciasto:

1. Masło utrzeć z cukrem, dodać żółtka, kakao oraz przesianą mąkę wymieszaną z sodą. Dodać orzechy.
2. Białka ubić na sztywno a następnie delikatnie połączyć z resztą ciasta.
3. Przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy.
4. Piec w temperaturze 200°C około 25 minut.
5. Jeszcze gorące ciasto posmarować dżemem.
6. Odstawić.

Masa orzechowa:

1. Do zmielonych orzechów wlać wódkę oraz rum (tym razem dodałam 200 ml brandy), wymieszać. Masa powinna mieć zwartą konsystencję.
2. Odstawić na kilka godzin.

Krem czekoladowy:

1. Jajka ubić z cukrem na parze. Ostudzić.
2. Masło ucierać stopniowo dodając ostudzoną masę jajeczną, kakao, roztopioną czekoladę oraz spirytus.

Na ciasto równomiernie wyłożyć masę orzechową, potem krem czekoladowy. Odstawić na noc do lodówki. Udekorować wg gustu.

Bożonarodzeniowe ciasteczka z żurawiną – Cranberry Noels

Bardzo świąteczne ciasteczka. Kruche, maślane z fajnym żurawinowym akcentem. Polecam na święta, zwłaszcza, że ciasto można przygotować znacznie wcześniej, a tuż przed świętami tylko upiec. Chyba lepsze rozwiązanie od trzymania gotowych ciasteczek w puszce.. 😉 Z puszki szybko znikają. Przepis pochodzi ze strony Marthy Stewart, korzystałam z tłumaczenia dziuni z CinCin.

Porcja na około 34 ciasteczka:

* 220 g miękkiego masła,
* 70-80 g cukru,
* 2 łyżki mleka,
* 1 łyżeczka esencji waniliowej,
* 1/2 łyżeczki soli,
* 310 g mąki pszennej,
* 90 – 100 g suszonej żurawiny,
* 1/2 szklanki orzechów włoskich (zapomniałam zważyć).

1. Masło zmiksować z cukrem. Dodać mleko, wanilię, sól i stopniowo wsypywać mąkę. Dobrze zmiksować.
2. Wmieszać żurawinę i orzechy.
3. Z ciasta uformować 2 wałeczki, zawinąć w folię spożywczą (od razu wyłożyłam ciasto na folię gdyż było bardzo miękkie) i wstawić do lodówki na min. 2h (max. miesiąc!).
4. Wyjąć ciasto z lodówki, odczekać chwilę aż trochę zmięknie. Następnie kroić w plastry o grubości około 0,5 cm, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
5. Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez około 10-12 minut. Mniam!

Przepis bierze udział w akcji zorganizowanej przez cudawianki:

Pieguski

14 stycznia, 2009

pieguski

Pieguski

Gdy masz ochotę na coś słodkiego i kruchego, a do tego jesteś prawdziwym potworem ciasteczkowym, skuś się na pieguski. Zadowolenie gwarantowane.

Składniki na 2 blaszki:

* 250g masła w temperaturze pokojowej,
* 3/4 szklanki cukru ( w proporcjach 2/3 białego, 1/3 jasnobrązowego),
* 1 jajko,
* 1 płaska łyżeczka sody,
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
* 1/2 łyżeczki soli,
* 2 1/2 szklanki mąki,
* pół łyżeczki ekstraktu waniliowego.

Dodatki:

* czekolada w kawałkach, ilość wg upodobań ale ja zwykle daję 3/4 szklanki,
* garść rodzynek,
* orzechy/migdały ok 3/4 szklanki.

1. Czekoladę pokroić w kostkę, orzechy posiekać, ale dość grubo, rodzynki również jeżeli są duże.
2. Masło utrzeć z cukrem i jajkiem. Dodać przesianą mąkę, sodę, proszek oraz sól i dokładnie wymieszać.
3. Do masy dorzucić bakalie.
4. Piekarnik rozgrzać do 180°C (z termoobiegiem).
5. Z masy lepić kuleczki o średnicy 3-4 cm i układać na blaszce, max 22-24 ciasteczka na jedną blaszkę.
6. Piec 10-15 minut na złoto, ciasteczka powinny być jeszcze lekko miękkie, stwardnieją gdy ostygną!

Pieguski z tego przepisu wychodzą kruche i są naprawdę godne polecenia! 🙂

Przepis wywodzi się od piegusów kayanis.

Nalewka bożonoarodzeniowa

30 grudnia, 2008

Nalewka bożonarodzeniowa

Wyrazisty zapach, głęboki kolor, doskonały smak ze zdecydowaną świąteczną nutą..

* 500ml alkoholu 40%  (wódki lub rumu) albo 600ml alkoholu 50% (wtedy bez spirytusu),
* 100ml spirytusu 96%,
* 10 dag orzechów włoskich (wyłuskanych),
* 5 dag rodzynek,
* 10 dag suszonych żurawin,
* 10 dag daktyli bez pestek,
* 10 dag suszonych moreli,
* 10 dag suszonej śliwki,
* 2 goździki, płaska łyżeczka cynamonu – można użyć kory cynamonowej,
* 5 dag cukru brązowego (można dać mniej albo w ogóle, bo nalewka wychodzi dość słodka)
* 1 pomarańcza sparzona i pokrojona w plasterki.

+ słoik o pojemności 2l.

1. Cukier rozpuścić w odrobinie rumu lekko podgrzewając. Owoce ułożyć warstwami w słoiku, zalać rumem i spirytusem.
2. Odstawić na około 6 tygodni.
3. Przefiltrować przez gazę, a potem przez filtr do kawy (trzeba być przy tym cierpliwym), przelać do butelek i odstawić na kilka miesięcy. Moja dojrzewała przez prawie rok.

Ten przepis to moja pierwsza propozycja w kolejnej kulinarnej zabawie zorganizowanej przez Olgę.

Kuchnia Świąteczna i Noworoczna 19.XII.2008 - 03.I.2009

Polecam też:
likier wiśniowy,
nalewka żurawinowa.

Blok czekoladowy

18 sierpnia, 2008

Blok czekoladowy

To przysmak z czasów mojego dzieciństwa. Pamiętam, że najlepszy blok czekoladowy w Rodzinie robił Wujek Franek, nie dodawał ani herbatników ani rodzynek (no może czasem jak były), tylko orzechy. Używał dużej formy, aby blok był cienki prawie tak jak tabliczka czekolady.

Proporcje na tortownicę o średnicy 18cm.

Składniki:

* 200g tłustego mleka w proszku,
* 125g masła,
* 1/3 – 1/2 szklanki cukru (wg upodobań),
* czubata łyżka kakao,
* 65 ml wody,
* opakowanie herbatników petit beurre,
* garść orzechów laskowych/migdałów,
* garść suszonych żurawin/wiśni/rodzynek.

1. Rozpuścić masło, dodać cukier, kakao oraz wodę (trzymając na małym ogniu). Wymieszać dobrze. Odstawić do całkowitego przestudzenia.
2. Dodać mleko, pokruszone herbatniki oraz bakalie, dokładnie wymieszać. Przełożyć do tortownicy wyłożonej folią spożywczą albo do małej formy silikonowej np. keksówki.
3. Schłodzić w lodówce.

Happy Brownie day!

8 grudnia, 2007

Brownies

Brownie

Zajrzałam dziś do kalendarza dni świątecznych i szeroki uśmiech zawitał na mojej twarzy 🙂  mamy dziś święto brownie!  Brownie.. to ciasto dla czekoladoholików, ciężkie, z chrupiącą skórką i lekko ciągnące w środku, a jego przygotowanie nie wymaga specjalnej filozofii. Czego można chcieć więcej?


Składniki na formę o wymiarach 18x24cm

* 200g ulubionej gorzkiej czekolady,
* 120g masła,
* 100-120g cukru,
* 60g mąki,
* 4 średnie jajka,
* garść orzechów włoskich, laskowych, pecanów.

1. Masło oraz 120g czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej. Odstawić. Resztę czekolady pokroić w kostkę.
2. Ubić jajka mikserem. Do ubitych jajek stopniowo dodawać cukier, a potem przesianą mąkę.
3. Do masy jajecznej wmieszać ostudzoną masę maślano-czekoladową, dodać pokruszone orzechy. Wymieszać.
4. Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, posypać kawałkami czekolady i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200°C na około 18 minut.
5. Można jeść gorące 🙂

Przepis inspirowany Brownie Agnieszki Kręglickiej.